Biuro RPO odmówiło współpracy przy projekcie monitorowania w jaki sposób zus traktuje swoich starszych i chorych klientów. W fundacji „Zadbać o świat” zaproponowaliśmy, żeby pod egidą RPO, wspólnie z kierownictwem zusu przeprowadzić kilka spotkań studyjnych na ten temat i przejrzeć przepisy wedle których ubezpieczonych przez monopolistę traktuje się niezgodnie z europejskimi standardami.
Biuro RPO napisało do nas, że
rolą rzecznika … jest ochrona praw i wolności obywateli, zagwarantowanych w konstytucji i innych przepisach prawa, jeśli organ państwa, samorządu lub inne instytucje swoim działaniem bądź zaniechaniem te prawa naruszają,… nie może natomiast zaangażować się w organizację i realizację projektu w takim kształcie jak tego oczekujemy,
choć
Wedle Informacji o działalności RPO za 2008 rok, w problematyce dominującej w sprawach kierowanych do niego w 2008 r. sprawy z zakresu prawa pracy i zabezpieczenia społecznego stanowiły – 17,6 proc spraw*Skoro jednak biuro RPO nie może zająć się problemem systemowo a tylko proponuje interwencje w pojedynczych sprawach – systemem musimy zająć się sami.
Prezydent Mościcki powołał zus w 1934 roku, scalając pięć wcześniej działających państwowych izb ubezpieczeniowych. Zrobił to, bo państwo uznało za słuszną ideę ubezpieczania się obywateli na czas starości i choroby, po to, żeby ludzie nie pozostali bez opieki w trudnych życiowo sytuacjach.
Podstawową sprawą dla odzyskania podmiotowości klientów zus mogłaby być czytelna umowa podpisywana miedzy klientem i ubezpieczycielem. Takich umów w systemie zus nie ma, klient – nazywany płatnikiem – jest tylko pouczany o obowiązku terminowego opłacania składek. Nie pytamy kierownictwa zusu dlaczego taka umowa nie istnieje.
Chcemy na razie rozpoznać sytuację jednej tylko grupy klientów zusu: osób starszych i chorych i zbadać w jakim stopniu nie respektowanie praw tej grup obywateli wynika z prawodawstwa (ustawa, rozporządzenia ministerialne) a na ile z wewnętrznych uregulowań zus.
Zbadamy na ile tryb odwoływania się od decyzji zus do sądów pracy wzmacnia ochronę prawną osób starszych i chorych a na ile pozbawia je faktycznie opieki prawnej.
Korzystamy z obywatelskiego prawa do informacji publicznej i kierujemy do kierownictwa zus pytania.
Niżej
pierwsze pytanie SKWzus.watch
W 2008 r. komisje lekarskie wydały 88,8 tys. orzeczeń w sprawie niezdolności do pracy, co oznacza, że tyle osób nie zgodziło się z decyzją lekarza orzecznika i odwołało do komisji lekarskiej.
Sądy pracy wydały w ubiegłym roku 38,7 tys. wyroków w tych sprawach, co oznacza, że tyle osób odwoływało się od decyzji komisji lekarskich do sądów pracy.
W 2008 roku wygrało sprawę z ZUS w sądach pracy 10,1 tys. ubezpieczonych. **
We wszystkich sprawach przeciwko klientom zus pisma procesowe formułują i przed sądami stają prawnicy zus. Działają za pieniądze tych, którzy wpłacają składki czyli za pieniądze z budżetu państwa. Klienci zus, którzy opłacają składki nie maja zapewnionej ustawowo opieki prawnej. Jest gorzkim paradoksem, że zus z pieniędzy ubezpieczonych zatrudnia prawników, którzy staja przed sadem przeciwko ubezpieczonym właśnie.
Jaką sumę wydaje rocznie zus na obsługę prawną odwołań klientów w sądach pracy?
*http://www.rpo.gov.pl/pliki/12458503190.pdf
„Spośród 772 wystąpień RPO o charakterze generalnym, w 2008 rokuspraw z zakresuprawa pracy i zabezpieczenia społecznego dotyczyły 102 wystąpienia - czyli 13,2%.
Spośród 35 043 spraw rozpatrzonych przez RPO w 2008 roku, spraw z zakresu
prawa pracy i zabezpieczenia społecznego było 4331 czyli 12,4%
Z 35 043 spraw rozpatrzonych w 2008 roku podjęto do prowadzenia 13 567, w tym spraw z zakresuprawa pracy i zabezpieczenia społecznego było 1459 czyli 10,8%
Zatrudnienie w BRPOw 2008 r – 261 etatów.
**http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/340685,10_tys_osob_wywalczylo_sobie_rente_w_sadzie.html
xxx
Przeniosłam tutaj dawny początek tekstu, który mógł sugerować, że to będzie inicjatywa kabaretowa. A ona jest całkiem poważna przecież... Zaczynało się więc tak:
Sto lat mijało, jak Rzecznik Prasowy
pośród e-maili z pytaniami brodził.
Odkąd się rzucać jąłł lud salonowy,
rzecznik, w marmurach, bez rozumu chodził.
Jeśli odpowie - pracę stracić może
A przecież w domu głodny ktoś, niebożę.
Etat w budżecie - szczęścia przykład rzadki.
Z czego, ach z czego, będzie płacił składki?
Cel mieli zbożny i dalekosiężny
ci, co pytania słali bez litości.
Rozpoznać chcieli porządek pieniężny
i wiedzieć chcieli: jakie oszczędości!.
Żeby się wespół z tyrana wyzwolić
słali pytania, licząc na odpowiedź.
Lecz Rzecznik myślał o nich: zwykła gawiedź
tajemnic odkryć - nie można pozwolić...
(twórczość zbiorowa, wzorowana)
Podpieram sie Wieszczem, bo sprawa poważna, a natchnęła mnie do niej Sosenka. Klub Przyjaciół Zusowskiego Rzecznika powołał się nieoficjalnie podczas trzecich urodzin salonu24. Ponieważ jednak powołały go Damy, w których zwyczajach nie leży znęcanie się nad żadną osobą ludzką, po gruntownych przemyśleniach, postanowiono onże KPZR zamienić na Salonowy Klub Wielbicieli zus, w skrócie SKWzus.
W sposób jawnie niedemokratyczny, Prezesem tegoż mianowałam samą siebie, godność Prezesa Honorowego przyznając autorytarnie i bez konsultacji z kimkolwiek rzeczonej Sosence, informując jednocześnie, że mianowanym nie przysługuje prawo zrzeczenia się funkcji ani też prawo odwołania się do drugiej instancji, ponieważ tej instancji w zasadzie nie ma, co jednak nie stanowi. Szeroko otwierając ramiona, witamy wszystkich chętnych w SKWzus.
Niezorientowanym, wyjaśniam iż rzecz cała stąd się wzięła, że niewinne pytanie o link do raportu oszczędnościowego w zus, który przygotowała dla niego firma Deloitte, stało się początkiem drogi przez mękę powtarzania pytań w salonie oraz w sieci. Ostatnie wiadomości z tego frontu, tu:
http://pojedyncze.salon24.pl/126631,to-samo-pytanie-do-rzecznika-zus-po-raz-trzeci
oraz w końcówce notki tu:
http://pojedyncze.salon24.pl/126998,ciaglosc
Salonowy Klub Wielbicieli zus nie ograniczy się jednak do pilotowania do skutku kwestii raportu oszczędnościowego. Jako porządny watchdog, stawia sobie szersze cele, o czym niżej. Niestety, dopiero pod koniec trochę długiego tekstu pojawi się Pierwsze Poważne Pytanie, które prześlemy także mailem do zus. Chetnych do zadawania kolejnych pytań – zachęcam.
Komentarze
Pokaż komentarze (22)